poniedziałek, 6 grudnia 2010

Ciepłe miękkości na Mikołajki...Bajka o ciepłych futrzakach. I caldomorbidi


Oggi in Polonia si festeggia San Nicola (i bammbini ricevono piccoli regali, dolci o libri). Ho pensato di indicare un pensierino molto semplice da fare a casa: UN CALDOMORBIDO. Per capire cos'è basta leggere la favola e la descrizione di una delle mamme nel suo blog:
http://www.claudesteiner.com/fuzzyit.htm
lacasanellaprateria
i caldomorbidi (tutoral Claudia Porta)
Io ho deciso di preparare dei sacchettini con la favola stampata su un foglio decorativo e con i caldomorbidi da regalare agli amici grandi e piccoli.

"W owych szczęśliwych czasach każdy dostawał po urodzeniu mały, miękki Futrzasty Woreczek. Za każdym razem, kiedy sięgnęło się do tego woreczka, można było wyciągnąć Ciepłego Futrzaka. Ciepłe Futrzaki cieszyły się ogromnym powodzeniem, ponieważ zawsze, kiedy ktoś dostawał Ciepłego Futrzaka zaczynał czuć się cieplutko i przytulnie..."
To początek "Bajki o ciepłych Futrzakach". Jest to jedna z najbardziej słonecznych i pozytywnych historii, jaką udało mi się ostatnio przeczytać. Znalazłam także stronę na bardzo ciekawym blogu pokazującą jak wykonać ciepłego, miękkiego futrzaka w domu:
http://www.lacasanellaprateria.com/en/2010/04/english-tutorial-how-to-make-warm-fuzzies/
Oto streszczenie po polsku:
Ciepłe Futrzaki przypominają do złudzenia klasyczne pomponiki, które często wykonuje się w szkole. Należy wybrać dość grubą i bardzo miękką włóczkę. Wycinamy z tekturki (niezbyt grubej) cztery połówki koła i składamy je podwójnie. Zaginamy brzegi tak, aby można było spiąć je spinaczem (spinamy na końcu, pracujemy na dwóch osobnych połówkach koła). Otrzymane półkola obwijamy kilkoma warstwami włóczki a następnie spinamy. Rozcinamy zewnętrzne brzegi pokryte wełną i pomiędzy koła wkładamy kawałek włóczki i zawiązujemy. Otrzymujemy dzięki temu mały pomponik, którym dzieci mogą się bawić podczas gdy my czytamy im bajeczkę o ciepłych Futrzakach:
http://www.analizatransakcyjna.pl/artykul/bajka-o-cieplych-futrzakach-claude-steiner-1969/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz